W dniu urodzin naszego patrona obchodzimy Święto szkoły. Jest to najważniejszy dzień uczniom klas pierwszych. Tego dnia zostają przyjęci w poczet uczniów Szkoły Podstawowej nr 5 im. Alfreda Wierusz-Kowalskiego, składają ślubowanie i zostają pasowani na ucznia.

Kim był nasz patron?

Alfred Jan Maksymilian Wierusz-Kowalski urodził się 11 października 1849 roku w Suwałkach. Ojciec jego Teofil był notariuszem lub jak się wówczas mówiło - regentem kancelarii ziemiańskiej. Alfred był pierwszym dzieckiem z drugiego małżeństwa ojca z Teofilą z Siewierskich, córką zarządcy majątku. Rodzina była liczna - dwoje dzieci z pierwszego i siedmioro z drugiego małżeństwa. Wierusz-Kowalscy dobrze sytuowani materialnie mieli w Suwałkach dom mieszkalny i nieduży mająteczek w Dębszczyźnie k/Filipowa, w którym spędzali letnie miesiące.

W 1865 roku Teofil Wierusz-Kowalski przeniósł się na stanowisko notariusza do Kalisza. Cała rodzina wyjechała z Suwałk wczesną jesienią. Trwająca kilka dni podróż utrwaliła się mocno w pamięci wrażliwego na piękno krajobrazu, szesnastoletniego Alfreda.
W Kaliszu kontynuował naukę w ostatnich klasach rządowego gimnazjum. Lekcji rysunku udzielał mu Stanisław Barcikowski, absolwent warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Alfred Wierusz-Kowalski w 1868 roku wstąpił do Warszaw -skiej Klasy Rysunkowej. Studiował pod kierunkiem Rafała Hadzewicza, Aleksandra Kamińskiego i Wojciecha Gersona.

W 1871 roku udał się na dalsze studia do Drezna, Pragi i Monachium. W Akademii Monachijskiej kontynuował studia pod kierunkiem Aleksandra Wagnera, uczęszczał również do pracowni Józefa Brandta, wybitnego polskiego malarza scen rodzajowych i batalistycznych. W Monachium , które było ożywionym ośrodkiem życia kulturalnego, Wierusz-Kowalski założył własną pracownię i pozostał na stałe. Szybko zdobył uznanie u miejscowych handlarzy dzieł sztuki i wybitną pozycję w świecie artystycznym. Malował dużo. Realizował liczne zamówienia. Jego obrazy osadzone głęboko w rodzimej tematyce, przedstawiające sceny rodzajowe z małych osiedli i miasteczek, nierzadko ukazane z humorem i nutą ironii ("Przyjazd karetki pocztowej", "Wypadek w podróży"), liczne wesela krakowskie, wyjazdy i powroty z polowań, a nade wszystko dramatyczne napady wilków na ludzi podróżujących saniami i na oszalałe ze strachu konie, miały wielkie powodzenie. Częstym motywem obrazów był również samotny wilk na tle zimowego pejzażu.

Mniejszą rolę odgrywały w tematyce twórczości motywy historyczne i batalistyczne. W 1903 roku odbył artysta krótką podróż do Północnej Afryki. W jego twórczości pojawiła się egzotyczna tematyka arabska ("Beduini przy studni", "Z rozkazem wojennym- Maroko", "Przed meczetem"). Wierusz-Kowalski brał udział w wielu wystawach międzynarodowych, eksponował swoje obrazy również w kraju: Warszawie, Krakowie, Lwowie i Poznaniu. Uzyskiwał nagrody i medale w Monachium, Wiedniu, Berlinie, Paryżu, Saint Louis i Louisville. Wielki złoty medal uzyskał także w 1904 roku na ogólnokrajowej wystawie we Lwowie. Obrazy jego nabywały największe galerie i muzea europejskie oraz Stanów Zjednoczonych.

W uznaniu zasług Alfred Wierusz-Kowalski otrzymał w 1890 roku tytuł honorowego profesora Akademii Monachijskiej. Chociaż nie prowadził systematycznej działalności pedagogicznej, opiekował się zawsze młodymi malarzami przebywającymi w Monachium. Jego gościnny dom i pracownia były zawsze dla nich otwarte.

Przed 1910 rokiem artysta rozpoczął pracę, jak sądził, nad dziełem swego życia - wielkim obrazem 5x10 m zatytułowanym "Napad wilków". Wiemy, że dzieło to było wystawione w 1919 roku w Warszawie (Sala Towarzystwa Wioślarskiego) i Poznaniu. Do ekspozycji poznańskiej dołączono specjalny informator ze zdjęciami fragmentów obrazu i wspomnieniami z lat młodzieńczych malarza spędzanych na Suwalszczyźnie. Najbardziej dramatyczny fragment wspomnień dotyczył napadu wilków na rodzinę Wierusz-Kowalskich podróżującą saniami zimą 1857 roku. Ten wspaniały obraz nie dotarł do naszych czasów. Spłonął w wagonie, którym przewożono część wyposażenia mieszkania i pracowni z Monachium do Polski.

Alfred Wierusz-Kowalski zmarł w Monachium 16 lutego 1915 roku. Prochy jego zostały sprowadzone do kraju w 1936 roku i pogrzebane na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

W 1966 roku z inicjatywy Muzeum Ziemi Suwalskiej, Muzeum Narodowe w Warszawie zorganizowało w Suwałkach wystawę prac Alfreda Wierusz-Kowalskiego ze zbiorów muzeów polskich i zbiorów prywatnych.

W 1972 roku udało się otworzyć w muzeum suwalskim stałą ekspozycję obrazującą życie i twórczość tego znakomitego artysty. Wystawę zorganizowano dzięki depozytom Muzeum Narodowego w Warszawie, depozytowi Muzeum Sztuki w Łodzi, depozytom a później wspaniałym darom syna Alfreda - również znanego malarza - Czesława Wierusz-Kowalskiego, jego żony Hanny i ich spadkobierców z Paryża i Warszawy, darom dr Alfreda Wierusz-Kowalskiego z Gliwic, a także dzięki zakupom Muzeum w Suwałkach. Jak dotychczas jest to jedyna stała ekspozycja tego wybitnego artysty w Polsce. Miłośnicy i znawcy jego talentu tylko w mieście, w którym się urodził, spędził dzieciństwo i wczesną młodość, mogą w tak wszechstronnym zakresie poznać sylwetkę artysty i podziwiać jego talent i wielki kunszt malarski.

Alfred Wierusz – Kowalski to postać godna podziwu. Rozsławił imię Polski na świecie, dał przykład patriotycznego postępowania, otaczając swoją opieką młodych i utalentowanych Polaków, pokazał jak winien postępować Polak oddalony od ojczyzny, rodzinnego miasta.

Osoba Alfreda Wierusz - Kowalskiego stanowi przykład „tęczowego mostu”, który połączył Polskę ze światem.

wierusz